Na blogu Peninia Art znajduje sie zaproszenie do zabawy w Tworczym Pokoju.Wspaniala okazja,by pokazac Wam moje "twory" w stylu "shabby chic..Dosyc dawno temu zakupilam za kolejny "psi grosz",najzwyklejsze w swiecie stoliczki nocne /komodki.Troszke podniszczone ,no i kolorek "przerazisty".............nie moglam przejsc obok nich obojetnie .Kolejna "bura" ........."cos ty znowu przywlokla do domu?;)"Przyzwyczajona do tego typu komentarzy ,,,usmiechnelam sie i zamilklam.Niech sobie gada -pomyslalam.Ja i tak zrobie swoje.Nie znam sie zupelnie na "odnawianiu mebli",szparki ,dziurki wypelnilam klejem z domieszka trocin;)no i wzielam sie za przecieranie,wygladzanie ........potem farbki /jak zwykle acrylowe/.Szablon ze sztywnego papieru/oczywiscie mojej produkcji,taki na jeden raz/i zlota paste woskowa wykorzystalam do "udekorowania"komodek. Mialy byc sprzedane ,ale moj malzonek zaprotestowal ,,,,"one sa piekne".
Dzieki zyczliwosci Penini/podarowala mi swoje urocze panienki w stylu retro/powstal notes -kalendarz.....shabby chic;)
Summertime Sweets
6 miesięcy temu
Małżonek ma rację, świetne są!
OdpowiedzUsuńNi i tu Twój maż ma rację! Ślicznie Ci wyszły.
OdpowiedzUsuńale jak juz zdecydujecie sie sprzedać to ja się ustawiam w kolejce! sa piekne! pozdrawiam !
OdpowiedzUsuńPewnie od początku wiedziałaś jak się to skończy;-)
OdpowiedzUsuńKomódki śliczne!
Cudnie wyszły! Na nadawaniu rzeczom niepowtarzalnego piękna znasz się wyśmienicie!
OdpowiedzUsuńPiękne komódki.
OdpowiedzUsuńA mnie zachwycił widok za oknem :)
Fakt, sa sliczne! I notes tez!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Basia
coś pięknego! Uwielbiam takie meble "z duszą"
OdpowiedzUsuńDziekuje Moje Kochane.....jakos tak nie bylo okazji na pochwalenie sie "komodkami".
OdpowiedzUsuńNo i przyszedl na nie "czas".
Zarówno notesy jak i komódki bardzo klimatyczne. Gratulacje!
OdpowiedzUsuńWitaj,
OdpowiedzUsuńKomódki wyszły super!
Do uszczelniania doskonale nadaje się pasta/ masa szpachlowa do drewna- znajdziesz w każdym budowlanym (kosztuje ok. 5-6 zł).
Twoja metoda jest bardzo pomysłowa, jednak pamiętaj, że klej w dużych ilościach może mieć właściwości rozmiękczające i podnoszące włókna, a to na większych powierzchniach może mieć negatywny wpływ na efekt końcowy.
Chyba nie mówiłaś poważnie pisząc 'najzwyklejsze stoliki'... te są prześliczne!!!
Pozdrawiam serdecznie:)
Magda
Magda-lenko.....dzieki za pouczenie.Komodki byly pierwsza "wielka robota",przystapilam bez doswiadczenia.Obecnie z"masa szpachlowa" nie rozstaje sie.
OdpowiedzUsuńDziekuje za cieple komentarze.
pięknie dziękujemy za udział w wyzwaniu:)
OdpowiedzUsuńOne nie tylko piękne - one rewelacyjne wprost - śliczny notesiko-kalendarz :)
OdpowiedzUsuńdziękujemy za udział w wyzwaniu #2 w Twórczym Pokoju :)
OdpowiedzUsuńCongratulations! They are really very beautiful.
OdpowiedzUsuńGood work.
Send you a hug,
Lúcia
Świetne! Dziękujemy za udział w wyzwaniu Twórczego Pokoju!
OdpowiedzUsuńKochana pięknie dziękuję:)Wszystko urocze:)Ach zachwycam się :)Dziękuję równeż za udział w Twórczy Pokoju:)Buziaczki:)
OdpowiedzUsuńKomódki wyszły wspaniale !!!
OdpowiedzUsuńTeraz Twój mąż powinien się wstydzić swojego marudzenia...
Oj ja bym nie darowąła tak łatwo, teraz zemsta słowna byłaby słodka ;-)
Pozdrawiam Aga
Komódki sa piekne :)))
OdpowiedzUsuńTukaro, a może jednak będziesz je sprzedawać ?
Oj mąż podpadł :/
buziaki :*
Stoliczki są świetne!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Hello, you are more than welkom to join the candy, just become a folower of my blog, put a message in and put a picture of my candy on your sidebar!
OdpowiedzUsuńI visited your blog, it is just beautifull!! I wish you a nice day!
Napisze ,tylko tyle.....jest mi szalenie milo.Dziekuje
OdpowiedzUsuńMałżonek ma rację - one są piękne!! cudowne wręcz :)
OdpowiedzUsuńi notesik śliczny :)
Zdolna z Ciebie kobietka Karo :)
Pozdrawiam :)
Przepiękne te Twoje "graty". sama bym chciała mieć takie.
OdpowiedzUsuńNotesik uroczy.
ale piękne!!!
OdpowiedzUsuńkobieto jesteś wyjątkowa!!!
komódka przepiękna , kalendarz również !
OdpowiedzUsuń